Edessy [poemat sowizdrzalski] Edy Ostrowskiej, ISBN 978-83-62495-70-2
Czyli prawdziwie Pani wyznaje, że Jej poezja jest z Boga? Tak po prostu? Tak na serio i tak wprost? Że słowo poety ma swoje źródło w tamtym odwiecznym? I że to nie żadna abstrakcyjna koncepcja, tylko żywe doświadczenie? No, to jest Pani albo odważna, albo szalona. Albo jedno i drugie. Ciekawe, co też dalej z tego będzie. Bardzo, bardzo ciekawe.
Beata Paszkowska