copyright © „Twórczość” & Grzegorz Robakowski
FURIA
Warszawa, 25 lipca 1992
Droga Alicjo,
nie przejmuj się moją sytuacją, ja sam przejmuję się już głównie stanem zdrowia.
Cieszę się bardzo, że zauważyłaś i doceniasz pisanie Janusza Rudnickiego. „Twórczość” drukowała jego dwa znakomite opowiadania, w Listach z Hamburga autor też uprawia prawdziwą prozę, robiąc literaturę z reportażu, z recenzji, ze wspomnienia, z rozprawy historycznoliterackiej.
On jest drastyczny w diagnozach, w rozpoznaniach, w osądach jak Marek Hłasko, reaguje z podobną jak u Marka furią na kłamstwo, na szwindel duchowy, jest w przeciwieństwie do Marka solidnie wyedukowany, co Ci zademonstruje List z Hamburga o pisarstwie Brunona Schulza.
Już List z Hamburga o Kafce pokazał, jak on przenikliwie potrafi zobaczyć pisarza i pisarstwo, rozprawa o Schulzu (prawie sto stron, drukować trzeba w dwóch numerach) jest brawurowym pisarstwem o pisarstwie.
O literaturze nikt w Polsce nigdy z taką furią nie pisał. Jest to szczególny rodzaj furii intelektualnej, furii poznania, czym jest wielkość, w co jest wplątana, jak łączy się w sposób nieunikniony z małością, jak ją trzeba umieć z małości wydobyć.
Wielkość w sztuce bardzo często rozumiemy naiwnie i głupio. Wielkość w sztuce jak smak w potrawie jest rezultatem Bóg wie czego. Furia i drastyczność Janusza Rudnickiego nie powinny Cię do niego zrazić. […]
Pozdrawiam Ciebie i pana Bruna, pozdrowienia dla Ewy i jej bliskich –
Henryk
książki Henryka Berezy / teksty Henryka Berezy / epistoły Henryka Berezy / o Henryku Berezie napisali / galeria zdjęć Henryka Berezy