copyright © „Twórczość” & Grzegorz Robakowski
KREACYJNOŚĆ
Warszawa, 21 października 1993
Droga Alicjo,
rozumiem dramatyczność Twoich przeżyć i wyobrażam sobie, jak trudno Ci panować nad sobą, nad emocjami.
Nie powinnaś sobie robić kłopotów przesyłką książek dla mnie.
Widocznie przegapiłem, co pisałaś o egzemplarzu „Twórczości” dla Rosanny, nie wiem, o który numer chodzi.
Cieszę się, że zauważasz skutki publikacji moich listów do Ciebie. Moja rubryka jest dość uważnie czytana, reakcje ludzi na Oniriadę, na Wypiski nieraz mnie zaskakują.
O Ciebie nieraz mnie pytają ludzie, którzy Cię pamiętają sprzed lat, i tacy, którzy nie wiedzą, kim jesteś.
Dużo najrozmaitszych reakcji wzbudza Oniriada, słyszę i czasem czytam zdumiewające opinie o Oniriadzie, przeważa prymitywne – wróżebne – rozumienie zjawiska snu.
Ja profetyzmu widzeń sennych nie lekceważę, ale najważniejsza jest ich kreacyjność, ich szczególny związek ze sztuką, ich artystyczna natura.
Zdziwisz się, mogę jednak sformułować coś takiego: zainteresowania widzeniami sennymi dały mi większe wtajemniczenie w sztukę, w literaturę niż wszystko, co studiowałem, co robiłem.
Poprzez widzenia senne zrozumiałem prawa, jakim poddana jest praca wyobraźni.
Kilka moich zapisów onirycznych czytał w radiu Zbigniew Zapasiewicz, mocno to przeżyłem.
Ściskam Cię, kochana Alicjo, uściski i pozdrowienia dla Ewy, dla pana Bruna –
Henryk
książki Henryka Berezy / teksty Henryka Berezy / epistoły Henryka Berezy / o Henryku Berezie napisali / galeria zdjęć Henryka Berezy