copyright © „Twórczość” & Grzegorz Robakowski
UŻYTKI
Warszawa, 8 lutego 1994
Droga Alicjo,
cieszę się, że Cię rozbawił mój rozrywkowy list (…).
Wszystko, co piszesz o naszym znajomym, zupełnie mnie nie dziwi.
On jak każdy musi być górą wszelakich ludzkich nie wiarygodności, dziwi więc jedynie to, że jest w stanie wypowiadać takie idiotyzmy, jakie wypowiada.
Przyczyna tej dziwności jest jedna, on jak większość ludzi używa mowy, nie używając wyobraźni.
Wyobraźnia u większości ludzi nie to, że nie istnieje, ona nie działa, nie jest w użyciu.
Bez użycia wyobraźni nie wie się, co się mówi, można więc powiedzieć każde głupstwo.
Nie mrugnę okiem, jeśli przeczytam, że Stanisław Ignacy Witkiewicz pod wpływem miłości homoseksualnej do Brunona Schulza sprzyjał jego pisarstwu, że na Czerwonych tarczach wywarł swoje diabelskie piętno pochówek Jarosława Iwaszkiewicza w górniczym stroju.
To ostatnie, zdaje się, już czytałem. Nie masz wyobrażenia, jaką informacja o górniczym stroju do trumny zrobiła karierę, podaje się ją jako ważny fakt biograficzny i sugeruje, że to coś niemal tak haniebnego jak współpraca z Gestapo.
Gdyby mi ktoś dał zbroję husarską spod Wiednia, kazałbym się w niej pochować, może w ten sposób zażywałbym sławy i chwały bez wyszczerbień moralnych.
Ściskam Cię, Droga Alicjo, pozdrowienia dla Ewy i Bruna –
Henryk
książki Henryka Berezy / teksty Henryka Berezy / epistoły Henryka Berezy / o Henryku Berezie napisali / galeria zdjęć Henryka Berezy