copyright © „Twórczość” & Grzegorz Robakowski
KONIECZNOŚĆ
Warszawa, 15 lipca 1997
Droga Alicjo,
jaka ulga, że otrzymałem Twój list. Domyślałem się, dlaczego nie piszesz, ale udręki to nie zmniejsza.
Twój list uporządkowany, o tylu rzeczach piszesz, tak pięknie.
„Twórczość” postaram się sam Ci wysyłać, to będzie najprostsze.
Świetnie rozumiem, że chce się Ci czytać już tylko to, co lubisz, Zofię Nałkowską, Iwaszkiewicza, Gombrowicza, Hłaskę.
U mnie z czytaniem zupełnie inaczej niż u Ciebie.
Ja już niewiele mogę czytać, wiem, że nie przeczytam tego, co bym chciał, w rezultacie mogę czytać wszystko.
Z całą różnorodnością możliwych satysfakcji.
Najchętniej bym czytał w całości Bohumila Hrabala, Roberta Walsera, ale szczególnie skwapliwie czytam to, czego nie znam, nieznanych autorów, złych i dobrych, takich, o których nie wiem, co piszą, i takich, o których nie wiem, co są w stanie napisać.
Ja czytam trochę tak, jak wróżka czyta z kart lub z ręki.
Wiem, co z jakiegoś pisania wyniknie lub może wyniknąć, a jeszcze lepiej wiem, co nie może.
Przeważnie wiem to już tylko dla siebie, z najrozmaitszych powodów muszę tę swoją wiedzę ukrywać, ukrywać w sobie, umrę z nią.
Zatrzymanie tej wiedzy w sobie jest koniecznością ze względu na innych, ja sam dla siebie mogę wiedzieć wszystko, co można wiedzieć, mnie już nic nie przeraża ani tym bardziej nie gorszy.
Ty gorszysz się chamstwem, brutalnością, mnie nic już gorszyć nie może.
Nie może istnieć w literaturze takie chamstwo i takie okrucieństwo, których bym nie znał bez pośrednictwa literatury.
Literatura zawsze jeszcze jest łagodniejsza, znośniejsza, mniej okrutna niż to zło, którego doświadczamy.
W dodatku jest tak: im literatura chce być bardziej chamska i okrutna bez potrzeby, ponad potrzebę, tym jest gorsza, tym bywa śmieszniejsza.
Zła i dobra literatura jest dla mnie nieskończonością bezpiecznych satysfakcji, właściwie nic innego w niej nie ma.
Trzymaj się, Kochana Alicjo –
Henryk
książki Henryka Berezy / teksty Henryka Berezy / epistoły Henryka Berezy / o Henryku Berezie napisali / galeria zdjęć Henryka Berezy