copyright © „Twórczość” & Grzegorz Robakowski
GÓMEZ
Warszawa, 4 lipca 1999
Drogi Henryku,
nie otrzymałem jeszcze Twojego listu, o którym wspomniałeś w rozmowie przez telefon, piszę Ci list niezależnie.
Od wczoraj czytam lipcową „Twórczość”, blok Gombrowiczowski przeczytałem nie przed wszystkim innym, lecz po końcówce powieści Sponsor (całą powieść Ci polecam), po opowiadaniu Tadeusza Zubińskiego i po krótkim Liście z Hamburga Janusza Rudnickiego (tego nie muszę Ci polecać).
Jestem pod wrażeniem wszystkich tych lektur, Tobie chcę napisać o bloku Gombrowiczowskim, a nawet nie o tym w całości, lecz o czymś jednym, o tym tylko, czym się przejąłem.
Przejąłem się siedmioma listami Juana Carlosa Gómeza (z wszystkich sześćdziesięciu, które napisał), listy pochodzą z lat 1964-1965 i są ostatnimi, jakie Gómez napisał do Gombrowicza.
Cóż to za postać ten Juan Carlos Gómez, jaka duchowa suwerenność wobec człowieka, którego jak nikt rozumie, którego podziwia, którego kocha.
Piekielne wrażenie robią cytaty z listów Gombrowicza (do Mariana Betelú i do Gómeza, które Gómez sam wybrał) w konfrontacji z listami Gómeza.
U Gombrowicza demonstracja (udawana) lekceważenia, dystansu, agresji, u Gómeza niezłomność w wyrazie bezwzględnej prawdy swojego widzenia człowieka, którego przeniknął jak prawdziwy mędrzec, przed którym się nie ugiął.
Te listy (tylko siedem) razem z rysunkami Mariana Betelú (rysunki przeplatają się w „Twórczości” z tekstem listów Gómeza) to szczyty dzisiejszej gombrowiczologii.
Nie przesadzam, Gómez jest w listach wspaniałym pisarzem, jest mistrzem precyzji, potrafi zrobić zapis rozmowy, w którym – przy koniecznych skrótach wobec jej przebiegu – rysuje się ze szczególną wyrazistością odrębność osób i postaw dwóch lub więcej rozmówców.
Trzeba wielkiego kunsztu, żeby spór między Gómezem i Ernesto Sabato o przekład Ferdydurke i o wstęp Sabato do przekładu przedstawić z takim poszanowaniem dla bezstronności wobec wszystkich zainteresowanych.
Gómez pisze tak, jakby miał dostęp do prawdy tak zwanej obiektywnej (wybacz) o sobie i o innych.
Gombrowicz z całą pewnością wiedział, z kim miał do czynienia. Różnica wieku między nimi (ponad trzydzieści lat) nie istnieje.
Olśnił mnie Juan Carlos Gómez.
Czytaj blok Gombrowiczowski w takim układzie, jaki jest w „Twórczości”.
Ściskam Cię mocno –
Henryk
książki Henryka Berezy / teksty Henryka Berezy / epistoły Henryka Berezy / o Henryku Berezie napisali / galeria zdjęć Henryka Berezy