copyright © „Twórczość” & Grzegorz Robakowski
ŚWIATY
Warszawa, 14 marca 2000
Kochany Darku,
Twój list jest nawiązaniem do moich uwag o mottach w Hm…, nawiązanie dużo rzeczy dopowiada, nie nazwałbym mojego tekstu mini-recenzją, jak na mnie jest to tekst gigantyczny, to, co o nim piszesz, w pełni to potwierdza.
Wszystko, co dopowiadasz o motcie ze mnie, nie jest sprzeczne z prawdą, inaczej jednak myślę o jego sensie niż Ty.
Widzisz w motcie „kpiarstwo ze świata”, nazywasz je „zaprzeczeniem pierwszego świata”, nie zauważyłeś, że ja widzę w nim „deklarację empiryzmu poznawczego dla potrzeb sztuki”. Sformułowanie jest zbyt ogólne, ale nie bardziej niż sformułowanie „kpiarstwo ze świata”, ono wskazuje na poznawczość w sztuce, moja kpina jest nie tyle ze świata, co z poznania, które lekceważy poznanie przez sztukę, czyli poznanie przez wyobraźnię, jest, inaczej mówiąc, kpiną z nauki. Kpina z takiego poznania jest u mnie wszechwładna. Nie aż taka, żebym wykluczał możliwość poznania tego lub owego jako tako sprawdzalnie, ale ostateczne efekty tego poznania ani się umywają do tego, co człowiek wie poprzez wyobraźnię.
Kopernikanizm może sobie być prawdą, ale człowiek żyje w świecie, w którym słońce wschodzi i zachodzi, i w innym w ogóle żyć by nie mógł.
Dlatego moje kpiarskie słowa, które wziąłeś na motto, nie mogą być „zaprzeczeniem pierwszego świata”, określeń „pierwszy świat” i „pierwszy język” używam od dawna dla nazwania kosmologii dzieciństwa i poetyckich fundamentów języka, jedno i drugie jest podstawą poznania przez sztukę, gdzie bym tam temu przeczył.
W moim Bolimowie jest świat jedynie prawdziwy dla mnie, żałuję, że przez przypadek tak został nazwany, powinien się nazywać Zwierzyniec, ponieważ takie było centrum (raj) mojego pierwszego świata.
Gdzież światom drugim, trzecim i dziesiątym do prawdziwej baśni tamtego świata.
Czy trzeba kogokolwiek przekonywać o totalnej nieprawdzie drugich, trzecich i dziesiątych światów, w których mleko nie jest mlekiem, chleb chlebem, w którym anioły są diabłami, a diabły aniołami, w których jest pisarz Paulo Coelho jako pierwszy, drugi i trzeci na całym świecie.
Świat pierwszy jest dziełem wyobraźni.
Czy istnieje taka wyobraźnia, która by stworzyła ten tandetny teatr królów, ministrów, mędrców, kapłanów i poetów tych światów drugich, trzecich i dziesiątych.
Posłuchaj i poczytaj po ludzku – na ludzką wyobraźnię, na ludzki rozum – czegokolwiek z tego wszystkiego, co ci się podaje do słuchania i do czytania przez dzień i noc.
Przepraszam za te moje dopowiedzenia do motta ze mnie i do rozważań o Twoich mottach.
Wiem, że cierpisz, czuję to w Twoim liście, trzymaj się, trzymajmy się wszyscy naszych własnych baśni, naszych baśniowych drzew.
Ściskam Was wszystkich –
Henryk
książki Henryka Berezy / teksty Henryka Berezy / epistoły Henryka Berezy / o Henryku Berezie napisali / galeria zdjęć Henryka Berezy