Rekomendacja, czytane w maszynopisie, Twórczość 3/2002

copyright © „Twórczość” & Grzegorz Robakowski

 

REKOMENDACJA

Warszawa, 25 grudnia 2001

Drogi Henryku,

prawie słucham Twoich rad i nakazów, siedzę w święta w domu, tylko wczoraj – w Wi­gilię – zgrzeszyłem, zostałem zawieziony na kolację wigilijną do Lisowskich samochodem, a z kolacji wróciłem taksówką.

Na lekturę świąteczną wymyśliłem sobie utwór Krzysztofa Jaworskiego w grudniowej „Twórczości”, czytałem go w maszynopisie na­der pośpiesznie i mało analitycznie.

Utwór jest majstersztykiem literackiej ro­boty, mógłby to być majstersztyk całkowicie artystycznie repetycyjny w polskiej prozie, gdyby nie to, że widzę w nim programowy literacki nagrobek atrakcyjnego zjawiska pol­skiej prozy – zwłaszcza nowelistyki – drugiej połowy dwudziestego wieku.

Chodzi mi o literackie zjawisko zamknię­tego mikrokosmosu społecznego o konse­kwentnie realistycznym wystroju.

W dojrzałych realizacjach buduje się taki mikrokosmos z myślą o autentyzmie wszyst­kich składników literackiego budulca, przede wszystkim z myślą o autentyzmie językowym i o artystycznej samowystarczalności tego ję­zykowego autentyzmu.

W drugiej połowie wieku restytucję takiej dążności artystycznej zapoczątkował Marek Hłasko, doskonalił ją Marek Nowakowski i kontynuował ją do początku lat siedemdziesiątych, obydwaj mieli mnóstwo naśladow­ców i epigonów, u niektórych dochodziło do wartościowych artystycznie osiągnięć (Bog­dan Loebl, wczesny Kazimierz Orłoś, Andrzej Twerdochlib, Leszek Płażewski).

Opowiadanie Warzywniak, 360° ma w so­bie perfekcyjność literacką, która tylko dzięki temu nie jest kolejną repetycją, że autor prze­świetla kształt narracyjny opowiadania we wszystkich jego intelektualnych uwarunkowa­niach i zastosowaniach, parodiując jego fundamenty (socjologiczny scientyfizm), kpiąc z jego efektów.

Świadomość, co się w opowiadaniu Wa­rzywniak, 360° intelektualnie zdarza, powin­na odstręczać od kontynuacji ambicji arty­stycznych podobnego typu.

Ci prozaicy, na których jeszcze liczę, od dawna już szukają dla siebie – każdy po swo­jemu – nowych możliwości, tylko weterani ideologizmów i neofici komercjalizmu nie pozwalają sobie na żadne wątpliwości, cie­sząc się stałym aplombem entuzjastów litera­tury wolnej od artystycznej wartości.

Skupiłem się na rekomendacji jednego utworu grudniowej „Twórczości”, ale rozma­itych atrakcji w niej nie brak.

Dziękuję za wigilijną rozmowę, ściskam Cię –

Henryk

 

książki Henryka Berezy / teksty Henryka Berezy / epistoły Henryka Berezy / o Henryku Berezie napisali / galeria zdjęć Henryka Berezy

Skip to content