copyright © „Twórczość” & Grzegorz Robakowski
KLERKIZM
Warszawa, 9 czerwca 2000
Droga Alicjo,
dziękuję za wycinek z gazety ze zdjęciem bocianów na wieży, najbardziej mnie cieszy, że tak pamiętasz to, że nie dowierzałem Twojemu opisowi bocianów w Nicei.
W Warszawie gorzej, ja bociana nad Warszawą nigdy nie widziałem.
Twój opis śpiewu Mojej w nocy i wizja tego, o czym ona śpiewa, równe najwspanialszej poezji, nie wiem, który ze znanych mi pisarzy byłby w stanie coś takiego wyrazić.
Może właśnie Grzegorz Strumyk, choć nie wiem, czy przeczytałaś Pigment w majowej „Twórczości”, którą tak bardzo chwalisz.
Strumyk wydał teraz powieść Łzy, piszę o niej w Epistołach, w niej pies Facet jest postacią równorzędną do dwojga głównych bohaterów.
Historyjkę z Kazimierzem Brandysem znałem wcześniej, rozumiem, że Ci się przypomniała po jego śmierci, oboje wiemy o nim wszystko co trzeba, niech mu ziemia lekka będzie.
Pisarzem był on takim, jakim mógł być, byłby może lepszym, gdyby mu nie wmówiono duchowego posłannictwa, do czego nie miał najmniejszych predyspozycji.
Jemu bardzo by pasowała postawa klerka, w roli klerka, gdyby na niej poprzestał, mógłby wykorzystać swoje rozmaite literackie atuty.
Nie jego wina, że czas historyczny nie pozwolił mu na klerkizm, klerkiem byłby najprawdopodobniej nasz kochany Gombrowicz, na którym los wymusił zupełnie co innego i to wymusił z najszczęśliwszymi rezultatami.
Wymuszenie na Gombrowiczu dało mu pisarską wielkość, wymuszanie na Brandysie postawiło go w fałszywej literackiej sytuacji, z którą nie umiał sobie poradzić, choć starał się robić wszystko, co mógł.
Gombrowicz miał swój fundament w odczuciu tragizmu istnienia, to odczucie wnikało we wszystkie jego intelektualne zabawy, przenikało je i nadawało im autentyczną moralną powagę, bez której pisarska wielkość nie jest możliwa.
Wiele myślę o Tobie, Kochana Alicjo, życzę Ci, żebyś zobaczyła żywe bociany nad Niceą.
Ściskam Ciebie i Moją –
Henryk
książki Henryka Berezy / teksty Henryka Berezy / epistoły Henryka Berezy / o Henryku Berezie napisali / galeria zdjęć Henryka Berezy