Legenda, czytane w maszynopisie, Twórczość 5/1996

copyright © „Twórczość” & Grzegorz Robakowski

 

LEGENDA

Warszawa, 15 czerwca 1994

Droga Alicjo,

wiem, że Kropka ma przyjechać do Polski (napisała do mnie), słyszałem, że w tym samym czasie mają być w Konstancinie Brandysowie.

Na razie przyjechał Janusz Głowacki, zaw­sze się cieszę z jego przyjazdu.

Ale już po dwóch dniach leci do Pragi na premierę Antygony w Nowym Jorku. On musi być stale w ruchu.

Ja nie mogę się uwolnić od myśli o Marku Hłasce. Z powodu ćwierćwiecza od jego śmierci ciągle jestem o niego pytany.

Byłem przedwczoraj na imprezie jemu po­święconej, wspominano go, przywołano i mnie do wypowiedzi, mówiłem i jednocześnie czu­łem, że nie powinienem mówić.

Mówiąc dostosowuję się do wyobrażeń innych, do tego, co oni mówią, a przecież moja prawda o Marku nie ma nic wspólnego z utrwa­loną i ciągle narastającą legendą jego osoby.

Legenda żywi się sama sobą, obiekt rzeczy­wisty wcale nie jest jej potrzebny, wręcz przeciwnie, bardzo jej przeszkadza.

Czasem myślę, że Marek prawdziwy i rze­czywisty istnieje już tylko w moich snach.

Ściskam Cię, […] –

Henryk

 

książki Henryka Berezy / teksty Henryka Berezy / epistoły Henryka Berezy / o Henryku Berezie napisali / galeria zdjęć Henryka Berezy

Skip to content