copyright © „Twórczość” & Grzegorz Robakowski

 

PĘPEK (1)

Warszawa, 7 lipca 1995

Kochany Darku,

rozumiem Twoje poruszenie ciążą Elżbiety, znasz moje opowieści o Rodzącym Ojcu, którego może nawet u mnie widziałeś.

Publikacją Twoich dwóch ważnych książek sam bardzo się przejmuję.

Ponadto chyba się ucieszyłeś orzeczeniem historii literatury, że jesteś smakoszem własnego pępka.

Orzeczenia użyto w liczbie mnogiej (sma­kosze), odnosi się ono do autorów z mojej szkółki, jedynego uzasadnienia tej formuły mogę się dopatrywać tylko u Ciebie.

Bo przecież Edward Stachura zajmował się tylko swoją głową i na głowę założył pętlę, nie na co innego.

U Jana Drzeżdżona pojawia się raz naga kobieta, słowo pępek nie zostało jednak przez niego ani razu użyte, dużo natomiast pisze się o sukniach kobiet i o strojach podwładnych burmistrza lub sołtysa. Czy Michał Drzymała patrzył w pępek, nie pamiętam, czytałem maszynopis ćwierć wieku temu (razem z Edwardem Balcerzanem, obydwaj zachwyca­liśmy się tą powieścią).

Andrzej Łuczeńczyk w całej swojej twór­czości o pępku nie wspomniał, Gwiezdny Książę patrzeć może bez pogardy tylko na konia, nie mam pojęcia, czy u konia dałoby się uznać coś za pępek.

Ryszard Schubert widzi świat w języku i przez język, język rzadko się rwie do pępka, wiem to od Marka Słyka, u którego często gmera się w fumbie, ale tropsem, nie językiem.

U Krystyny Sakowicz pojawia się Jaśmiornica, ona w sobie widzi kosmos, przez kosmos źle się widzi pępek, u Zyty Rudzkiej z kolei jako u doktora teologii do pępka można by dotrzeć poprzez studia religioznawcze, w orientalnej sztuce sakralnej pępek daje się zauważyć, ale i ona terminu pępek ani razu nie użyła.

Pępek istnieje może u niej wizualnie, ale nie zaistniał werbalnie.

Werbalnie pępek nie występuje u Romana Wysogląda, u Marka Bukowskiego, u Jerzego Łukosza.

U Krzysztofa Bieleckiego pisze się o majt­kach, ale są to majtki z historii i z tradycji, majtki Ewy Braun.

Twórczości Adama Ubertowskiego, Pawła Przywary i Marka Gajdzińskiego nie zbadałem w aspekcie pępka na nowo, w ogóle w meto­dzie badań frekwencyjnych nie jestem najmocniejszy.

Wygląda na to, że smakoszem własnego pępka jesteś tylko Ty, dziękuję Ci, smacznego życzę.

Ściskam Was wszystkich –

Henryk

 

książki Henryka Berezy / teksty Henryka Berezy / epistoły Henryka Berezy / o Henryku Berezie napisali / galeria zdjęć Henryka Berezy