Pochlebność, czytane w maszynopisie, Twórczość 4/2000

copyright © „Twórczość” & Grzegorz Robakowski

 

POCHLEBNOŚĆ

Warszawa, 2 grudnia 1999

Kochany Darku,

dziękuję za list, nie bardzo wiem, jak się zachować wobec pochlebców, z agresją wia­domo, co robić, wobec pochlebstw blokada.

Pochlebstwa służą głównie pochlebcy, zagłu­szają u niego poczucie winy, pochlebionemu przydają się wtedy, gdy on sam w niczym sobie nie może pochlebić.

To nie jest mój przypadek, ja sobie po­chlebstw nie skąpię, bo ciągle mam poczucie winy wobec siebie.

Dziś śniła mi się filozoficzna dysputa o odpowiedzialności za zło, ja wyłączyłem ze zła sadomasochizm, ponieważ byłem święcie prze­konany, że sadomasochizm polega na okrucień­stwie wobec samego siebie i wobec tego nie podlega żadnym osądom.

Nawet pisząc to, co właśnie napisałem, mam żal do onirycznych dyskutantów, że nie chcieli mi przyznać racji.

Jak jest z sadomasochizmem, tak niech sobie będzie, ja pochlebstw sobie nie skąpię, bo wierzę w moją szczerość i w moje wyczucie prawdy.

Swoim wyczuciem prawdy kieruję się w sto­sunkach z samym sobą i w stosunkach z wszystkimi innymi, na tym pierwszym lepiej wycho­dzę, inni nie zawsze godzą się z moją prawdą o nich.

Ich błąd, bo nie znam człowieka sprawied­liwszego od siebie, inni ciągle myślą, że są przeze mnie krzywdzeni.

Wczoraj Janusz Głowacki robił mi przez tele­fon godzinne wymówki, bo umówił się ze mną o drugiej, a ja czekałem na niego w kawiarni tylko do trzeciej.

Tym sposobem nie widzieliśmy się od piątku (dziś czwartek) i nie będziemy się widzieć przez następny tydzień, bo on wyjeżdża dziś do Wrocławia na występy z Czwartą siostrą (książka) i na premierę tej sztuki.

O innych pokrzywdzonych nie będę Ci pisał, bo jest ich legion, z Tobą na czele.

Żeby moje winy wobec Ciebie złagodzić, chcę się Tobie wypłacić nie pochlebstwem za pochlebstwa, lecz prezentem tytułowym, po tytułach Cyt, Pst i Hm… proponuję Ci tytuł Uff (najlepiej bez kropek).

Nie musi to być tytuł na zakończenie tytuło­wego cyklu, mam jeszcze to i owo w zapasie. Ściskam Was wszystkich, Mikołajka imieni­nowe –

Henryk

 

książki Henryka Berezy / teksty Henryka Berezy / epistoły Henryka Berezy / o Henryku Berezie napisali / galeria zdjęć Henryka Berezy

Skip to content