copyright © „Twórczość” & Grzegorz Robakowski
PORAŻENIE
Warszawa, 10 września 1991
Kochany Darku,
Twój list jest porażający, mnie brak słów na opis koszmarów wokół mnie i u mnie.
W ciągu miesiąca miałem już trzeci pogrzeb, tym razem rodzinny. Zmarł nagłe w wieku 38 lat mój bratanek, znaleziono go martwego w mieszkaniu, żona z dzieckiem była na wczasach. Formalności pogrzebowe (sekcja zwłok) trwały przez tydzień, pogrzeb odbył się w ubiegły piątek.
Jestem psychicznie storturowany. Nie mogę Cię zatruwać moim poczuciem totalnej beznadziejności.
Ściskam Was i całuję –
Henryk
książki Henryka Berezy / teksty Henryka Berezy / epistoły Henryka Berezy / o Henryku Berezie napisali / galeria zdjęć Henryka Berezy