Przyjaźń, czytane w maszynopisie, Twórczość 5/2004

copyright © „Twórczość” & Grzegorz Robakowski

 

PRZYJAŹŃ

Warszawa, 15 grudnia 2003

Kochana Alicjo,

czekam na wiadomość od Ciebie jak na cud, ale cud się nie zdarza, więc mi zostają tylko myśli o Tobie, o Mojej, o tym, co się z Wami dzieje.

Pisałem Ci w poprzednim liście (jeszcze z października) o moim dzisiejszym pisarzu od serca, o Robercie Walserze, nie pisałem Ci o żadnym z ostatnich numerów „Twórczości”, wyślę Ci w najbliższych dniach grudniową „Twór­czość” (i jeśli się uda moją najnowszą publikację, Miary, z których to i owo przepisywa­łem Ci w wielu listach), więc zaległości cała fura.

Z ostatnich numerów „Twórczości” polecam Ci przede wszystkim opowiadania Krzyszto­fa Bieleckiego (nr 10), część powieści Jacka Dobrowolskiego Ani, ani (nr 11) – to ten, którego opowiadaniem Wściekły tak bardzo się zachwycałaś przed pięcioma laty – i powieść www.2 Pawła Przywary (nr 12).

Paweł Przywara debiutował w „Twórczości” powieścią Proces II (1987), publikował od tego czasu wielokrotnie prozy w „Twórczości”, wydał dwie książki, Amnezja (1995) i Euroman (2001), w powieści www.2 finalizuje narracyjnie swoją młodość (rocznik 1968), jest jednym z najbardziej intelektualnie i artystycz­nie ukształtowanych pisarzy średniej generacji.

Nie odniósł do tej pory takiego sukcesu, na jaki zasłużył, chyba z tego względu, że w niczym z dzisiejszych postaw filozoficznych, artystycznych czy ideologicznych nie mieści się całkowicie i jednoznacznie, jest we wszyst­kim indywidualny, autonomiczny i na doda­tek po swojemu rogaty.

Jednych razi swoją prawicowością, a drugich swoim niezależnym myśleniem, jednych i drugich swoimi niekonwencjonalnościami a to ideologicznymi, a to artystycznymi.

W www.2 – dla czytelników takich jak Ty i ja, którzy nie przeszli na stronę cywilizacji komputerowej – uzależniona od komputera forma narracji stanowi utrudnienie, aleja daję sobie z tym radę, ponieważ mój brak doświad­czenia komputerowego rekompensuje komputerowość z wyobraźni, wyobrażam sobie, co komputer musi zmieniać w myśleniu i w funk­cjonowaniu pamięci.

W każdym razie odczytuję w narracji www.2 drastyczną świadomość końca młodości, kiedy z ideałów młodości tak bezspornych, jak przyjaźń w swoich młodzieńczych postaciach, nic lub prawie nic nie daje się ocalić.

Ty i ja wiemy jednak co innego, wiemy, że istnieje jeszcze dojrzała przyjaźń bez żadnych złudzeń, że bez żadnych złudzeń istnieje ra­dość przyjaźni nawet w takim cierpieniu jak Twoje i moje, przyjaźń może być ponad wszystkimi klęskami życia.

Do takiej przyjaźni odwołuję się w swoim przedświątecznym liście.

Ściskam Cię, ściskam Moją –

Henryk

 

książki Henryka Berezy / teksty Henryka Berezy / epistoły Henryka Berezy / o Henryku Berezie napisali / galeria zdjęć Henryka Berezy

Skip to content