Przypomnienie, czytane w maszynopisie, Twórczość 1/1992

copyright © „Twórczość” & Grzegorz Robakowski

 

PRZYPOMNIENIE

Warszawa, 6 lutego 1990

Drogi Donacie,

otrzymałem wczoraj pastę do zębów od Cie­bie, bardzo Ci dziękuje, myślę sobie teraz, już mi pasty nie zabraknie, póki zębów stanie.

Wybacz niestosowny humor, ocalenie po­czucia humoru uważam jednak, jak by to napi­sał Norwid, za moralny obowiązek i za jedyny sprawdzian człowieczeństwa, które staje się sprawnością równie rzadką jak zdolność improwizacji na szczycie Mont Blanc.

Mam nadzieje, że o tej zdolności pamiętasz z lektury Słowackiego.

Ściskam Cię i pozdrawiam –

Henryk

 

książki Henryka Berezy / teksty Henryka Berezy / epistoły Henryka Berezy / o Henryku Berezie napisali / galeria zdjęć Henryka Berezy

Skip to content