copyright © „Twórczość” & Grzegorz Robakowski
PRZYRÓWNANIE
Warszawa, 20 sierpnia 1991
Szanowna Pani,
rzeczywiście przypiera mnie Pani do muru, ale nie dlatego, że przeholowałem, przyrównując zdania do całych powieści, tylko ze względu na kłopot z podaniem sugestywnych przykładów, jakimi należałoby się posłużyć. Najbardziej sugestywne nie nadają się ani do listu, ani tym bardziej do publikacji. W każdym razie byłbym w posługiwaniu się nimi bardzo skrępowany.
W połowie lat siedemdziesiątych mijałem na placu Trzech Krzyży trzech facetów z teczkami, wycierali o trotuar podeszwy pantofli, jeden z nich powiedział, „widziałem, że to gówno, ale myślałem, że co innego”.
Zdanie zawiera skrót przygód poznawczych jednostek i ludzkich zbiorowości. Ukradł mi je (z moim przyzwoleniem) Janusz Głowacki i wprowadził do swoich tekstów. Nie wymaga ono żadnych komentarzy i nawet anegdota nie jest przy nim niezbędna.
Na szczęście, ono jest stosunkowo nie najbardziej drastyczne. Kiedyś mijałem na Świętokrzyskiej dość pokraczną parę, wzrok mój zaledwie ją zarejestrował, stanąłem jak słup soli, gdy dotarło do mnie zdanie, proszę mi wybaczyć to przytoczenie, „oni ciebie po pijanemu wyruchają a ja znów będę ojcem”.
Zdań o podobnej sugestywności słyszałem wiele, drastyczność pozwala je na długo zapamiętać, zdania subtelniejsze pamięta się krócej, właściwie pamięta się je dopóty, dopóki się je powtarza w opowieściach.
Jednozdaniowe powieści i dramaty odkrywałem przy lekturze niezapomnianych Listów emigrantów z Brazylii i Stanów Zjednoczonych 1890-1891, kilka przykładów cytuję w swoim szkicu Odzyskane źródła.
Autor jednego pozostawionego po sobie zdania listu (do teścia o śmierci żony) powiedział wszystko, co trzeba, o swoim stosunku do świata i zaświatów.
Z zasłyszenia pamiętam trzydzieści lat zdanie jednego licealisty do drugiego, „najpierw się całuje, a potem, wiesz, co i jak się robi”. Czy to nie cała powieść edukacyjna, czy takie zdanie nie może zastąpić całej powieści o okresie dojrzewania.
Zdaję sobie sprawę, że moje przykłady nie mogą wystarczyć za dowód, o jaki mogłoby Pani chodzić. W każdym razie w moich wzmiankach o zdaniach, które mogą zastąpić powieści, nie ma żadnej przesady.
Pozdrawiam Panią –
Henryk Bereza
książki Henryka Berezy / teksty Henryka Berezy / epistoły Henryka Berezy / o Henryku Berezie napisali / galeria zdjęć Henryka Berezy