Równość, czytane w maszynopisie, Twórczość 8/2000

copyright © „Twórczość” & Grzegorz Robakowski

 

RÓWNOŚĆ

Warszawa, 16 października 1999

Droga Alicjo,

nic podobnego, ja Ci nie napisałem, że masz niszczyć listy, to byłby czysty absurd, ja napisałem, żebyś nie przechowywała podłych listów podłych ludzi.

Serce mi się kraje, gdy czytam, że miałabyś zniszczyć listy Leny Walickiej, Marka Hłaski, Witolda Gombrowicza, Rosanny i moje.

Do tego absurdu wciąż wracasz, nie ro­zumiem, jak Ci to mogło przyjść do głowy.

Ja nie wszystko mogę odczytać w Twoich ostatnich listach (myślę, że powinnaś pisać ołówkiem jak ja, nie piórem), ale nagle lepiej zrozumiałem wszystko to, co piszesz o Mojej, i Twoją reakcję na słowa znajomej, która śmierć Filipka nazwała kipnięciem.

Tyle mi pisałaś, czym jest dla Ciebie Moja, ale dopiero teraz wszystko sobie wyobraziłem i dopiero teraz wiem, że Moja stała się dla Cie­bie obecnością świata, jego zmysłową namacalnością, stała się dla Ciebie mną i wszystkimi ludźmi, o których jeszcze chcesz pamiętać.

Potrafię już sobie wyobrazić Wasze wzaje­mne akcje miłości i zdrady, Wasze doskonalsze porozumienie niż wszystkie inne porozumienia, niż porozumienia człowieka z człowiekiem.

Nasze – ludzkie – przekonanie, że jesteśmy ważniejsi lub wyżsi od naszych braci mniejszych, od wszystkich istot żywych, może być głównym dowodem naszych wykolejeń i naszej bezprzykładnej głupoty.

Zrozumienie spadło na mnie z Twoimi sło­wami opisu Twojego spojrzenia w oczy Mojej, gdy zobaczyłaś, jak przez wiele zasłon, otchłań życzliwego Ci istnienia.

Brak słów, żeby to wszystko nazwać, Ty to wszystko wiesz od dawna, przypomniały mi się Twoje zabawy z Filipkiem, on nie znaczył dla Ciebie mniej niż ludzie z Twojego otoczenia, Ty widziałaś, że wszyscy jesteśmy równi w ist­nieniu i poprzez istnienie.

Wiem, że nie potrafię napisać, co bym chciał. To by potrafił napisać Robert Walser (pisałem Ci o nim), on jest pisarzem tajemnic istnienia, które nas otaczają, które odsłaniają się przed nami w nieprzewidzianych chwilach, gdy do­znajemy świata głębiej, gdy on sam z siebie się przed nami odsłania.

Ściskam Cię, Kochana Alicjo, ściskam Moją –

Henryk

 

książki Henryka Berezy / teksty Henryka Berezy / epistoły Henryka Berezy / o Henryku Berezie napisali / galeria zdjęć Henryka Berezy

Skip to content