Rozróbka, czytane w maszynopisie, Twórczość 11/2000

copyright © „Twórczość” & Grzegorz Robakowski

 

ROZRÓBKA

Warszawa, 25 stycznia 2000

Droga Alicjo,

spodziewałem się, że ucieszą Cię Twoje i innych zdjęcia w „Twórczości”, ale nie myślałem, że Twoja radość będzie aż taka.

Styczniowy numer „Twórczości” na ogół wszy­stkim się podoba, podobają się zdjęcia, podoba się literacka zawartość numeru.

Ty reagujesz na list do Ciebie, który w druku nabrał wyrazistości, ja, oczywiście, pamiętam, że najważniejsza partia wspomnień o Marii Morskiej pojawiła się u Ciebie po lekturze Dzienników Anny Iwaszkiewiczowej, ale w związku z Twoim okresem łódzkim wróciłaś do niej na nowo.

Na tym polega to, co nazywasz „morzem bez horyzontu” w cudownych akcjach Twojej wyobraźni, masz rację, że ani u mnie w Oniriadzie, ani w Twoich monologach w listach do mnie lub w mowie nie sama pamięć działa, lecz nasza najważniejsza energia wewnętrzna, energia wy­obraźni.

To jej akcja podtrzymuje nas przy życiu, poprzez nią żyjemy najintensywniej (w miarę naszych możliwości), to ona rozrabia w naszym całożyciowym doświadczeniu.

Moje zapisy oniryczne w skromnej mierze oddają i utrwalają tę rozróbkę, brak mi w tych zapisach takiego daru słowa, jaki byłby potrze­bny. Ty w swojej mowie robisz to z pewnością lepiej, chyba dlatego, że poddajesz się żywiołom swojej mowy wewnętrznej, nie starasz się nad nimi zapanować.

Tak czy inaczej, jakaż cudowność, że tak sobie żyjemy z całym naszym wewnętrznym bogactwem, że „morze bez horyzontu” ma w nas swoje źródło, swój początek, że patrzymy na nie, jakby istniało poza nami, niezależnie od nas.

Przeczytaj świetny tekst Zbigniewa Mikołejki Nos, literatura i psyche w „Twórczości”, on pięknie referuje książkę Danuty Danek, która bardzo dużo wie o literaturze i o śnieniu.

Ja nie jestem aż takim jak ona wyznawcą psy­choanalizy, ale o wadze widzeń sennych myślę bardzo podobnie, choć interesują mnie mniej przyczyny widzeń sennych a bardziej one same jako dzieło wyobraźni, jako sztuka najbardziej powszechna i jednocześnie najbardziej niepowtarzalna.

Ściskam Ciebie i Moją, całuję –

Henryk

 

książki Henryka Berezy / teksty Henryka Berezy / epistoły Henryka Berezy / o Henryku Berezie napisali / galeria zdjęć Henryka Berezy

Skip to content