Skrzywienie, czytane w maszynopisie, Twórczość 5/1995

copyright © „Twórczość” & Grzegorz Robakowski

 

SKRZYWIENIE

Warszawa, 12 stycznia 1994

Panie Mirosławie,

list Pana otrzymałem przed świętami, pa­miętałem o nim, różności przeszkadzały mi, żeby do Pana napisać dwa słowa.

Dziękuję za życiowy, jak Pan pisze, komu­nikat.

Domyślam się, że pisze Pan raczej o rze­czach niewesołych, przy lekturze Pana listu przed kilkoma tygodniami i teraz na nowo bez przerwy się uśmiechałem.

Przyczyna tkwi chyba w pana stylu, w zderzeniu pewnej solenności słów z powszednioś­cią doświadczeń, to zderzenie daje dobry efekt, ponieważ, tak sądzę, jest spontaniczne i robi wrażenie swobody.

Jak Pan widzi, nawet na życiowy komunikat patrzę jak na literaturę, takie to moje skrzywienie zawodowe, może więc dobrze, że Pan odważnie nie trzyma się jednego zawodu.

Z nowym rokiem życzę Panu i Pana bliskim sukcesów i zadowolenia.

Serdecznie pozdrawiam –

Henryk Bereza

 

książki Henryka Berezy / teksty Henryka Berezy / epistoły Henryka Berezy / o Henryku Berezie napisali / galeria zdjęć Henryka Berezy

Skip to content