Tajemnica, czytane w maszynopisie, Twórczość 12/2001

copyright © „Twórczość” & Grzegorz Robakowski

 

TAJEMNICA

Warszawa, 7 lutego 2001

Droga Alicjo,

nie mam od Ciebie listu, niepokoją się, wysłałem Ci w ubiegłym tygodniu lutową „Twórczość”, spodziewam się, że Ci się spo­doba.

Polecam Ci wszystkie teksty o Iwaszkiewiczu, ale Ciebie szczególnie może zaintereso­wać wspomnienie Haliny Kenarowej, którą może nawet znasz.

Pamiętam, że opowiadałaś mi o Bolesławie Micińskim, z którym przyjaźnił się Stanisław Ignacy Witkiewicz, ona była żoną Micińskiego i jako jego żona poznała Stawisko.

Mnie się jej wspomnienie bardzo podoba, jest w nim historia dwojga ludzi, którzy ni­gdy nie są z sobą bardzo blisko, ale zawsze mają do siebie wzajemną sympatię i potrafią to przez dziesiątki lat w naturalny sposób pod­trzymywać.

Jarosław potrafił to docenić, czasami my­ślę, że tego typu powiązania z ludźmi były mu milsze niż inne, on był wyczulony na całko­witą bezinteresowność wzajemnych sympatii.

Inne teksty o Iwaszkiewiczu są bardzo in­teresujące, ale w żadnym razie nie przegap czterech tekstów samego Iwaszkiewicza.

Wybrał je z Rozmów o książkach w „Życiu Warszawy” Ludwik Bohdan Grzeniewski.

Chwaliło się Rozmowy o książkach, ale czę­sto nie wiedziało się, co się chwali. Domyśla­łem się może prawdy, ale sformułowałem ją dopiero w Wypiskach, po lekturze tekstu Wiel­kość i małość.

Iwaszkiewicz mógł przeczuwać, może wie­dział, jaka jest największa tajemnica słowa, ono jest poezją (sztuką), kiedy słowo zechce nią być. Dlatego w całych bibliotekach sztuki słowa nie ma nic ze sztuki, dlatego sztuką może być każde wypowiedziane lub zapisane słowo, które się wypowiada lub zapisuje bez jakiegokolwiek artystycznego zamysłu.

Dzięki tej tajemnicy sztuka słowa – poezja – jest najżywszą ze sztuk i nie zginie, dopóki świat będzie istniał.

Bardzo jestem ciekaw, jak Ci się spodoba powieść Łapu-capu, którą napisał młody au­tor (rocznik 1976), którego po raz pierwszy przeczytałem rok lub dwa lata temu.

Pisze on wiersze, pisze szkice o filmach, ale ja uskrzydlone słowo widzę w jego prozatorskich narracjach. Nie będę jednak ustawiał Cię do tej lektury.

Ściskam Ciebie i Moją z największą czułością –

Henryk

 

książki Henryka Berezy / teksty Henryka Berezy / epistoły Henryka Berezy / o Henryku Berezie napisali / galeria zdjęć Henryka Berezy

Skip to content