Tęsknota, czytane w maszynopisie, Twórczość 9/1996

copyright © „Twórczość” & Grzegorz Robakowski

 

TĘSKNOTA

Warszawa, 24 lutego 1996

Kochany Darku,

Twoje filozofowanie – o chaosie, czyli życiu, o porządku, czyli śmierci i o ruchu na dodatek –jest dla mnie zbyt zawiłe.

Sam się w tym filozofowaniu gubisz, prze­cząc oczywistości, że śmierć to dopiero prawdziwy ruch materii i ducha, sama nieprzewidywalność, czyli prawdziwy chaos, czyli prawdziwe życie.

Po prawdzie, życie to nie jest rzeczywiście sam porządek, lecz głównie tęsknota po utraconym porządku, po raju, czyli nicości, po niebycie.

Nasza tęsknota po niebycie (jak u Mickiewi­cza po ojczyźnie) jest, oczywiście, tęsknotą do niebytu i to jest nasza największa siła, nasz ruch, nasze życiowe działanie, nasze życie.

Robimy wszystko dla porządku, dla nie­bytu, żebyśmy sami nie istnieli, żeby nic nie istniało.

Jeśli coś istnieje, jeśli sami istniejemy, to przez przegapienie, przez nieuwagę, błąd trze­ba naprawić, porządek przywrócić.

Masz na to malutki przykład.

Przez nieporządek ukazało się Trzy razy, przez słabość tęsknoty po porządku i do porządku wydałeś za własny grosz Chcę, żądam, rozkazuję.

Szkoda z jednego i drugiego olbrzymia, zło (nieporządek, chaos) trzeba wyplenić, porządek na nowo przywrócić, to właśnie znaczą decyzje, o których mi donosisz.

Powinieneś sam zrozumieć, że wydanie Małej pornografii lub trylogii Cyt, Sza i Pst byłoby czymś przeciw porządkowi.

Przeciw tęsknocie po porządku i do porząd­ku, po niebycie i do niebytu.

Ściskam Was wszystkich –

Henryk

 

książki Henryka Berezy / teksty Henryka Berezy / epistoły Henryka Berezy / o Henryku Berezie napisali / galeria zdjęć Henryka Berezy

Skip to content