Użytki, czytane w maszynopisie, Twórczość 7-8/1995

copyright © „Twórczość” & Grzegorz Robakowski

 

UŻYTKI

Warszawa, 8 lutego 1994

Droga Alicjo,

cieszę się, że Cię rozbawił mój rozrywkowy list (…).

Wszystko, co piszesz o naszym znajomym, zupełnie mnie nie dziwi.

On jak każdy musi być górą wszelakich ludzkich nie wiarygodności, dziwi więc jedynie to, że jest w stanie wypowiadać takie idio­tyzmy, jakie wypowiada.

Przyczyna tej dziwności jest jedna, on jak większość ludzi używa mowy, nie używając wyobraźni.

Wyobraźnia u większości ludzi nie to, że nie istnieje, ona nie działa, nie jest w użyciu.

Bez użycia wyobraźni nie wie się, co się mówi, można więc powiedzieć każde głupstwo.

Nie mrugnę okiem, jeśli przeczytam, że Sta­nisław Ignacy Witkiewicz pod wpływem miłoś­ci homoseksualnej do Brunona Schulza sprzy­jał jego pisarstwu, że na Czerwonych tarczach wywarł swoje diabelskie piętno pochówek Jarosława Iwaszkiewicza w górniczym stroju.

To ostatnie, zdaje się, już czytałem. Nie masz wyobrażenia, jaką informacja o górni­czym stroju do trumny zrobiła karierę, podaje się ją jako ważny fakt biograficzny i sugeruje, że to coś niemal tak haniebnego jak współ­praca z Gestapo.

Gdyby mi ktoś dał zbroję husarską spod Wiednia, kazałbym się w niej pochować, może w ten sposób zażywałbym sławy i chwały bez wyszczerbień moralnych.

Ściskam Cię, Droga Alicjo, pozdrowienia dla Ewy i Bruna –

Henryk

 

książki Henryka Berezy / teksty Henryka Berezy / epistoły Henryka Berezy / o Henryku Berezie napisali / galeria zdjęć Henryka Berezy

Skip to content