Wybawienie, czytane w maszynopisie, Twórczość 10/2003

copyright © „Twórczość” & Grzegorz Robakowski

 

WYBAWIENIE

Warszawa, 25 lipca 2002

Kochana Alicjo,

dziękuję za list, upały u nas takie jak u Was, przy moich chorobach to wręcz katastrofa.

Zmartwiłem się bardzo, że narzekasz na brak „Twórczości”, nie wspominasz także o wierszach Piotra Cielesza.

Wiersze Obok (podarował mi je dla Cie­bie autor) wysłałem 21 czerwca (w Two­je imieniny), lipcowo-sierpniową „Twórczość” (nr 7/8) około 10 lipca.

Rozumiem, dlaczego w liście zamiast o in­nych piszesz o Lenie Walickiej i Teresie Roszkowskiej, one dawały Ci radość, o innych wolisz nie myśleć.

Wszyscy mamy prawo takiego wyboru, zwłaszcza we wspomnieniach. Na bieżąco los nam zdarza różności według swojej woli, na­sza pamięć i nasza wyobraźnia mają nas sa­mych na względzie, służą nam tym, czego potrzebujemy.

We wszystkich zakresach najcenniejsze jest to, co jest z naszego wolnego wyboru, on jest znikomą cząstką tego wszystkiego, czym nas niewolą konieczności.

Prawdę mówiąc, wolnego wyboru nie ma w niczym poza sztuką, poza literaturą, a i w nich wolny wybór jest sprawą naszego wła­snego wysiłku, naszego starania.

Podwójne numery „Twórczości” nie są z wol­nego wyboru, są z konieczności. „Twórczość” nigdy nie była pismem polonistycznym, lecz artystycznym, pisarskim, tylko pisarska polonistyczność (nie zaś referatowa) była w niej na swoim miejscu obok poezji i prozy.

W podwójnej „Twórczości” referatów od groma, wierzę, że znajdziesz w niej to, co nie tylko referatowe, na szczęście, dużo tego.

Oprócz poezji (Szymborska, Józef Baran) polecam Ci zwłaszcza drugą część eseju Przemienienie Krzysztofa Rutkowskiego (jest bardziej zasadnicza niż pierwsza), jest nie tylko „o rysunkach Stendhala”, jest o Stendhalu w ogóle i tym samym o zbawieniu przez sztukę, o wybawieniu się przez sztukę, przez litera­turę z piekła ułomności, ze skazania.

Polecam Ci także rozdział książki Jean-Pierre’a Salgasa o Gombrowiczu, pisze on o Gombrowiczu trochę tak, jakby Gombrowicz przekładał filozofów na beletrystykę, jakby wszystko u niego dało się sprowadzić do for­muł intelektualnych modnych filozofów, ale Jean-Pierre Salgas jest gombrowiczologiem kompetentnym i pisać umie, myślę, że jego Erotyzm gombrowiczowski może Cię prawdzi­wie zabawić.

W niektórych tekstach polonistycznych też nie wszystko jest do pogardzenia, można je czytać jako świadectwa szukania dróg dojścia do tego, co w literaturze jest sztuką, zawsze to coś.

Powinienem ci coś napisać o prozach w numerze, one są z całkiem różnych parafii, nic w paru zdaniach nie da się o nich powie­dzieć.

Zakładam, oczywiście, że wakacyjny nu­mer „Twórczości” już otrzymałaś, że zbiór wier­szy Obok Piotra Cielesza także nie zaginął po drodze.

Ściskam Ciebie i Moją, pozdrawiam –

Henryk

 

książki Henryka Berezy / teksty Henryka Berezy / epistoły Henryka Berezy / o Henryku Berezie napisali / galeria zdjęć Henryka Berezy

Skip to content