Wzgląd, czytane w maszynopisie, Twórczość 12/1995

copyright © „Twórczość” & Grzegorz Robakowski

 

WZGLĄD

Warszawa, 9 kwietnia 1994

Droga Alicjo,

przesyłkę otrzymałem wczoraj, czyli w za­wrotnym tempie (po trzech dniach), pięknie dziękuję.

O pisarza Patricka Modiano pytałem kilka osób, to i owo powiedział mi Jerzy Lisowski, on coś jego i o nim czytał, francuskie opinie o jego twórczości są wstrzemięźliwe.

Jerzy Lisowski pamięta jego zdjęcie w gaze­cie, widocznie coś w tej twarzy jest do zapamiętania, Ty przecież też piszesz o jego twarzy i milczeniu w telewizyjnym programie Pivota.

Domyślałem się, że moja rozmowa z Małgo­rzatą Łukasiewicz poruszy Cię i ucieszy, nie zdałem sobie sprawy, że jednocześnie wyzwoli cały Twój żal do ludzi, którzy Cię zawiedli.

Mnie nie dziwi nic z tego, o czym piszesz.

Dwa zielone listki są czystą literaturą, na prawdziwej literaturze znają się nieliczni i tylko oni potrzebują jej naprawdę.

Wznowienie Dwóch zielonych listków po latach akurat przez wydawcę z Niemiec nie mogło być fortunne, ta powieść mogłaby odnieść prawdziwy sukces u ludzi czytających po polsku na świecie, gdyby mogła do nich dotrzeć.

W Polsce jak wszędzie nikogo prawie nie interesuje wartość, lecz głośne nazwisko.

Wzgląd na wartość w ogóle się dziś nie liczy.

Z szansami przekładowymi sprawa nie wyg­ląda lepiej. Ale, oczywiście, Twój żal świetnie rozumiem.

Ściskam i pozdrawiam […] –

Henryk

 

książki Henryka Berezy / teksty Henryka Berezy / epistoły Henryka Berezy / o Henryku Berezie napisali / galeria zdjęć Henryka Berezy

Skip to content