copyright © „Twórczość” & Grzegorz Robakowski
POTRZEBA
W opowiadaniach zbioru Szmaciana lalka (moja lektura maszynopisu 1984) mamy do czynienia z utworami dosyć literacko zagadkowymi. Są to utwory jakby amatorskie, jakby świadomie antykonwencjonalne, jakby z wyboru bez artystycznych zobowiązań. Asekuracyjne „jakby” byłoby chyba konieczne nawet wtedy, gdyby się wiedziało, kim jest autor, który się ukrywa pod pseudonimem Ferdynand Radkan. „Jakby” pozwala na sprzeczność tych (i innych podobnych) kwalifikacji, wyklucza ich jednoznaczność.
Żadnej jednoznaczności artystycznej nie może być w utworach, w których każda formuła beletrystyczna może być wymienna z formułą tak zwanej beletrystyki fantastycznonaukowej. Autor ma wyraźną skłonność do piśmiennictwa tej ostatniej konduity, skłonnościom swoim folguje w końcowych utworach zbioru, tam, gdzie fantastyczność naukowa występuje w czystej postaci (Pułapka na życie, Wola przybysza, Wszystkie istoty przenika), nie wynika z tego nic godnego uwagi.
Sama domieszka fantastyczności (darujmy sobie tę nieszczęsną naukowość) w refleksyjnych relacjach o egzystencjalnej i społecznej empirii funkcjonuje literacko całkiem nieźle. Rozumie się ją jako rodzaj intelektualnego żartu i nie kojarzy z żadną postacią pisania z wyobraźni.
Z wyobraźni autor tych utworów nie ma nic do napisania. Takie pisanie jak jego wynika wyłącznie z potrzeby rozmyślania nad tym, czego się doświadczyło. Musiało się tu doświadczyć czegoś istotnego, jeśli nie granicznego, myśli się więc bez zahamowań intelektualnych, całościowo w stosunku do życia i generalnie.
Refleksja intelektualna, jaką się w tych utworach serwuje, nie mogłaby się ujawnić bez wsparcia beletrystycznego, autor z niego korzysta, szkicuje postacie i sytuacje, nie na beletrystyczności mu jednak zależy, lecz na wyklarowaniu sobie, kim jest człowiek wobec swoich wewnętrznych i zewnętrznych przypadłości. Taką potrzebę potęguje zwykle doświadczenie choroby, zagrożenia życia lub pobliża śmierci.
Ślad takiego lub podobnego doświadczenia wyczuwa się w większości utworów zbioru Szmaciana lalka. Sprzyja to pełnej wyrozumiałości dla takich lub innych przejawów narracyjnej amatorszczyzny, która nie zawsze – choć tak sądzą naiwni – musi stanowić literacką skazę.
Henryk Bereza
książki Henryka Berezy / teksty Henryka Berezy / epistoły Henryka Berezy / o Henryku Berezie napisali / galeria zdjęć Henryka Berezy