copyright © „Twórczość” & Grzegorz Robakowski
SERIA SKANDYNAWSKA
Seria Skandynawska jest jedyną bezspornie udaną serią dotyczącą określonego zakresu literatury światowej. Potrzeba tej serii wyniknęła z głębokich i trwałych od dwóch stuleci zainteresowań literaturą naszych północnych sąsiadów zza morza. Podobna w charakterze Seria Iberoamerykańska jest z Serią Skandynawską w niczym nieporównywalna. Literatury iberoamerykańskie odniosły swój pierwszy światowy sukces, moda stworzyła zrozumiałą zresztą potrzebę serii wydawniczej, czy serię tę da się dłużej kontynuować, nie sposób przewidzieć, skoro już teraz widoczne są trudności z doborem takich autorów i takich dzieł, których znajomość jest kulturalną koniecznością.
Z Serią Skandynawską sprawa wygląda zupełnie inaczej, jej zasługą jest zaspokojenie pierwszych potrzeb w zakresie znajomości skandynawskiej klasyki i skandynawskiej współczesności literackiej, możliwości kontynuowania serii ze względu na zasoby klasycznej i współczesnej literatury skandynawskiej są ogromne, myślę, że powinniśmy się starać o taką obecność literatur skandynawskich w polskiej kulturze, jaką zapewniono sobie w sferze niemieckiego obszaru językowego w całości.
Nie stać nas jeszcze na to, konkurencję w tym zakresie powinniśmy mieć jednak na względzie, wynikałaby z tego konieczność dalekosiężnych planów, jakakolwiek myśl o zaniechaniu Serii Skandynawskiej wydaje się wręcz absurdalna.
Nasze związki kulturalne ze Skandynawią będą się z pewnością zacieśniać, rozwija się polska skandynawistyka uniwersytecka, na polskie zainteresowania czytelnicze Serią Skandynawską nie można narzekać.
Słyszę ciągle utyskiwania na niedostępność czytelniczą wielu tytułów Serii Skandynawskiej, należy więc nie tylko powiększać jej zasoby tytułowe, ale także mieć na uwadze stałe wznowienia jej najbardziej sprawdzonych pozycji. Dotyczyć to może dziesiątków nazwisk zarówno tych, którzy w Serii Skandynawskiej figurują, jak i tych, których udostępniają inne wydawnictwa (H.C. Andersen, Olav Duun, Knut Hamsun, William Heinesen, Sigurd Hoel, Henrik Ibsen, Selma Lagerlöf, Harry Martinsson, Veijo Meri, Peter Seeberg, F.E. Sillanpää, August Strindberg, Per Olof Sundman, Sigrid Undset, Tarjei Vesaas, Sven Delblanc, Lars Ahlin, Eyvind Johnson i wielu innych).
Zdecydowana większość wymienionych nazwisk zasługuje na to, żeby myśleć o dostępności w języku polskim jeśli nie całej ich twórczości, to w każdym razie wszystkich ich najważniejszych dzieł. Niektóre z nich powinny zresztą trafić także do Serii Klasyki.
Do Serii Klasyki mogą z dwudziestowiecznych pisarzy pretendować Duun, Vesaas, Martinsson, Martin Hansen, a w perspektywie Sundman, Heinesen, Seebeerg, Meri, prawdopodobnie także Eyvind Johnson i jeszcze inni.
Niektórych z wymienionych autorów udostępniły w języku polskim inne wydawnictwa, niektórzy stanowią obiekt wspólnych zainteresowań różnych firm wydawniczych (na przykład Vesaas, Sundman, Johnson, Seeberg). To dobrze, że Wydawnictwo Poznańskie ze swoją Serią Skandynawską nie ma monopolu na wydawnicze prawa w tym zakresie. Sprzyja to odkrywaniu nowych nazwisk, sprzyja ich popularyzacji (świetna renoma Serii Nike ma także swoje znaczenie). Jestem jednak zdania, że ze względu na reprezentacyjność Serii Skandynawskiej, Wydawnictwo Poznańskie powinno mieć możliwość włączania do swoich planów osiągnięć innych wydawnictw. Z funkcji specjalnych Serii Skandynawskiej może wyniknąć potrzeba włączenia do niej takiej lub innej pozycji Vesaasa, Sundmana, Johnsona lub Seeberga. Są to tacy pisarze, których główne dzieła chciałoby się mieć w jednym kształcie edytorskim, i to, oczywiście, w Serii Skandynawskiej.
Do pełnego zestawu głównych dzieł pisarzy, których nazwiska padają, brak jeszcze wielu tytułów o sprawdzonej wartości. Brak ważnych pozycji Duuna, Vesaasa, Hoela, Sundmana, Seeberga, Ahlina, Martinssona (Droga do Klockrike to stanowczo za mało, to arcydzieło powinno zresztą zostać po Noblu wznowione), Martina Hansena. Należałoby nadal rozszerzać polską znajomość skandynawskich pisarzy proletariackich, należałoby mieć na uwadze wszystkie ważne nowe nazwiska, które zdobywają rozgłos.
Ważnym osiągnięciem Serii Skandynawskiej są reprezentacyjne antologie skandynawskich literatur narodowych (niektóre są zupełnie niedostępne), warto byłoby jednak pomyśleć o antologiach tego typu, jak Kość słoniowa Zygmunta Łanowskiego. Takie antologie mogłyby prezentować poszczególne literatury skandynawskie na bieżąco, wyławiać pisarzy, którzy się wyróżnili pisarsko w ciągu pięciu lub dziesięciu ostatnich lat.
Już tego tylko, co proponuję, wystarczy na dziesięciolecie wydawniczej działalności i na kontynuację serii, która stanowi chlubę Wydawnictwa Poznańskiego.
Henryk Bereza
książki Henryka Berezy / teksty Henryka Berezy / epistoły Henryka Berezy / o Henryku Berezie napisali / galeria zdjęć Henryka Berezy