copyright © „Twórczość” & Grzegorz Robakowski
WŁOSCY POLONIŚCI
Jedną z najpoważniejszych, nie tylko liczebnie, delegacji, które przybyły na obchody mickiewiczowskie, była delegacja włoska. Nasze kontakty kulturalne z Italią są, niestety, dotychczas słabe. Dlatego wydaje się stosowne bliższe zapoznanie czytelników z tymi poetami i uczonymi włoskimi, którym kultura polska, mówiąc skromnie, nie jest obojętna.
W skład delegacji, której przewodniczył znakomity slawista i puszkinolog, autor wielu cennych prac polonistycznych, profesor literatury rosyjskiej na uniwersytecie w Rzymie – Ettore lo Gatto, weszli: lektor języka polskiego na uniwersytetach w Padwie i Wenecji, znany tłumacz nowszej literatury polskiej – Luigi Cini, lektor języka czeskiego na uniwersytecie we Florencji, autor rozprawy o Słowackim i tłumacz Medalionów – Bruno Meriggi, asystentka „Instytutu Filologii Słowiańskiej” Uniwersytetu w Padwie – Layinia Picchio-Borriero, aktywny polonista, profesor rusycystyki na uniwersytecie we Florencji – Riccardo Picchio, znakomity poeta włoski, tłumacz Mickiewicza – Salvatore Quasimodo, tłumacz i znawca literatury polskiej, profesor literatury bułgarskiej na uniwersytecie w Rzymie – Luigi Salyini, znawca naszej literatury dwudziestowiecznej, profesor literatury polskiej i bułgarskiej w „Uniwersyteckim Instytucie Orientalnym” w Neapolu – Dań Danino di Sarra, wybitna działaczka społeczna Maria Venturini i znakomity znawca i tłumacz klasycznej i współczesnej poezji polskiej, profesor języka i literatury polskiej na uniwersytecie we Florencji – Carlo Verdiani. Skład i liczebność delegacji nie są bez związku z ogromnym rozmachem obchodów mickiewiczowskich w samych Włoszech.
Pobyt delegacji włoskiej w Polsce był nie tylko wyrazem uczuć społeczeństwa włoskiego dla naszego największego poety. Obcując z delegacją włoską uświadomiłem sobie z całą wyrazistością ogromne praktyczne znaczenie międzynarodowych obchodów mickiewiczowskich. Dziesiątki nawiązywanych kontaktów osobistych z polskimi ludźmi nauki i sztuki, wytężone poszukiwania wielu polskich i radzieckich wydawnictw w warszawskich księgarniach, wnikliwe zainteresowanie dla wielu dziedzin naszej działalności kulturalnej i artystycznej to zaledwie niektóre praktyczne rezultaty pobytu włoskich gości w Polsce, a nie są to przecież rezultaty błahe, jeśli się zważy, że nasi włoscy miłośnicy kultury polskiej miesiącami wyczekują książek polskich, nie zawsze otrzymują polskie czasopisma kulturalne i literackie, nie zawsze mają możność systematycznego śledzenia tego wszystkiego, co dzieje się w naszej kulturze. O trudnościach tego typu niech świadczy fakt, że znakomity poeta, Salvatore Quasimodo, od dawna bezskutecznie poszukiwał polskich egzemplarzy Mickiewicza, niezbędnych przecież nawet przy tłumaczeniu nie wprost z języka polskiego. Doskonałych tłumaczeń kilku sonetów krymskich i liryku Polały się Izy me czyste, rzęsiste… dokonał Quasimodo bez wglądnięcia nawet w tekst polski, który mu udostępniono dopiero w Warszawie. Miejmy więc nadzieję, że następne tłumaczenia z Mickiewicza – a Quasimodo obiecuje przetłumaczyć wszystkie sonety krymskie – będą jeszcze doskonalsze. Nie wiadomo tylko, kiedy nasi poeci zainteresują się wspaniałą poezją Salvatore Quasimodo, którą w Polsce zna bardzo wąskie grono ludzi.
Znaczenie bezpośredniego kontaktu z kulturą polską naszych włoskich przyjaciół jest tym większe, że noszą się oni z ogromnymi planami twórczymi. Zasygnalizuję tylko niektóre. Ettore lo Gatto w przygotowywanej wielkiej monografii o Puszkinie ma nadzieję powiedzieć wiele nowych rzeczy o stosunkach Mickiewicza z Puszkinem. Carlo Verdiani, który wydaje w najbliższym czasie swoje tłumaczenie Sonetów miłosnych i Sonetów krymskich a także wszystkich liryków lozańskich, zamierza przetłumaczyć w całości Pana Tadeusza a w części przygotowaną ma już antologię pod tytułem Polscy poeci współcześni, w której znajdą się jego własne tłumaczenia Staffa, Leśmiana, Tuwima, Słonimskiego, Iłłakowiczówny, Iwaszkiewicza, Lechonia, Wierzyńskiego, Ważyka, Przybosia, Słobodnika, Broniewskiego, Gałczyńskiego i Różewicza. Luigi Salvini od dawna już pracuje nad tłumaczeniami z polskiej poezji staropolskiej, a zamierza rozwijać swoje zainteresowania pisarstwem Fredry. Luigi Cini, interesujący się głównie polską literaturą współczesną, obiecuje zająć się między innymi tłumaczeniem prozy Adolfa Rudnickiego, z której przełożył już Konia i Ginącego Daniela. Riccardo Picchio projektuje wielką antologię polskiej dramaturgii. Autor wielu prac o literaturze polskiej, Dań Danino di Sarra, zamierza między innymi kontynuować swoje studia nad literaturą polskiego modernizmu. Prace mniej lub więcej związane z zagadnieniami kultury polskiej kontynuują wszyscy członkowie delegacji, w której przeważają przecież specjaliści z różnych pozapolonistycznych dziedzin filologii. Naszą rzeczą byłoby pomóc przyjaciołom włoskim w ich ambitnych zamierzeniach, nie można bowiem zaprzepaścić tak wielu otwartych możliwości współpracy z polonistyką włoską.
Henryk Bereza
książki Henryka Berezy / teksty Henryka Berezy / epistoły Henryka Berezy / o Henryku Berezie napisali / galeria zdjęć Henryka Berezy